Polskie Forum Entomologiczne

Wiem, obejrzałam je przed paroma chwilami...napisze tyle: dobrze, ze jest tu tyle fachowców i nkt powaznie nie traktuje moich pomysłów. Uwielbiam kózki, ale to mnie przerasta

Ale im dłuzej patrze na te dorkadiony tym gorzej, prawie wszystkie mi teraz pasują. poddaję się

Hmmm...z pewną taką niesmiałością, spróbowałabym się zastanowic, czy nie jest to Dorcadion scopoli. :oops: Trochę mnie myli brak białej trójkątnej plamki tuz za przedpleczem, ale może dlatego, że byc może jest to samica, a wśród D. scopoli samice charakteryzują się bardzo duza zmiennościa ubarwienia...

Jak Wy mówicie , że to jest Carabus violaceus to ja Wam wierze, bo jestem zielona w biegaczach, ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni, Mietku, do mnie tez przemawia ten fioletowy połysk, tylko po prostu on live był naprawdę słabo widoczny, chrząszcz mienił się na błekitno. Dzisiaj zresztą już l...

I jeszcze jedno, wszystkie tak zamazane że głowa boli, ale nie wiem, dla mnie to nie jest fioletowe, tylko błekitne, z kolei jak widzę C. glabratus to naprawdę nie moge się dopatrzeć tam błękitnej obwódki. Jestem confused

Przez pomyłkę wstawiłam zdjęcie jako nowy temat, niepotrzebnie zupełnie, sorry, oto następne:

Chłopaki, no to ja teraz juz nie wiem, czy to C.violaceus czy glabratus, najlepiej byłoby oba zobaczyć i wtedy od razu mozna by zauważyć róznicę. Paweł, dzięki za linka, zawsze z przyjemnością dowiaduję się czegoś nowego, bardzo mi miło spotkać na tym forum kogoś z Włocławka :) Jacku...faktycznie pa...

Jeszcze raz ja, bombarduję postami jak C. violaceus kwasewm masłowym , ale jestem taka podekscytowana...Czy to jest rzadki chrząszcz?

Nie, to nie mógl byc Carabus glabratus, on jest cały czarny, patrze na zdjęcia i widzę, że faktycznie jest gładki, glowę ma podobna, ale ani sladu obwódki, obstawiam Carabus violaceus, wydaje mi się, ze w zalezności od padania swiatła, możnaby róznie określić ten połysk. Teraz ogladam swoje zamazane...

O psiakrew!! To ten zawodnik, tylko , że faktycznie obrzeża pokryw są tutaj purpurowe, a moj miał turkusowo-błękitne. ale przynajmniej jestem w domu, dziekuję Wam bardzo

Chlopaki i dziewczyny, prosze o pomoc!! Nie potrafie oznaczyć chrząszcza z rodziny biegaczowatych. Po prostu siedze tylko w Meloidae i Cerambycidae, ale przezyłam ostatnio taką przygode, że chyba zacznę się interesować bardziej biegaczami. Dzisiaj w pracy ( jestem lesnikiem) robiliśmy jesienne poszu...

Jeśli chodzi o chwytanie i usypianie owadów, ja robię to od razu w terenie, tzn. pakuję je do zatruwaczki, skonstruowanej w ten sposób: metalowa puszka albo słoik, na dnie takowego kawałek gąbki (takiej jaką np. się zmywa naczynia :P ) nasączonej octanem etylu. Po octanie owady są giętkie przez dług...

Tak, Przemku, dziękuję za wiadomośc, masz rację.

Panie Jacku, dziękuję za przemiłe słowa. Mam teraz jeszcze większy zapał do sumiennej pracy entomologicznej, bo ogranicza mnie wiele braków dotyczących m. in. literatury, ciagle mi się wydaje, że za mało wiem. Postaram się jak najszybciej złapać ten balans, o którym pan napisał, jest mi niezmiernie ...

Heh...dzięki Anetko, to miłe czytać, że nie dajesz się zwariować z tymi niuansikami. Też zamierzam wrzucic na luz:). Jeśli chodzi o te gabloty, to moja kolekcja jest na razie niewielka i nie planuję póki co żadnych szafek:]. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam, życze złowienia wielu wspaniałych okazów.

Witam Szanownych entomologów. Jestem absolwentką lesnictwa i ochrony srodowiska, pracuję obecnie jako leśnik, w owadach zakochałam się w wieku 5 lat, kiedy udało mi się podpatrzeć "grajacego" w zywopłocie pasikonika. Na studiach oczywiście mielismy entomologię, i wtedy okazało się, że to p...